Przedgórze Sudeckie
Kategoria > 50, Edge 520, Foto, MOUNTAINS are calling!
Poniedziałek, 1 maja 2023
Komentarze: 3
Vśrednia21.59 km/h
Vmax64.14 km/h
Tętnośr.145
Tętnomax172
Kalorie 2123 kcal
Temp.15.0 °C
Zgodnie z wczorajszym - zaczynamy od zwiedzania "na nóżkach". Na pierwszy ogień idzie Ostrzyca, czyli stary nek wulkaniczny niedaleko Złotoryi.
Kolejny punkt wycieczki - Organy Wielisławskie. Pogoda piękna, widoczki również. Podoba się całej ekipie :)
Pospacerowane, więc trzeba coś pojeździć. Powrót rowerem do Wro zająłby sporo czasu, więc wybrałem drugą opcję - przebijam się przez Przedgórze Sudeckie do Świebodzic i tam łapię kolejkę do Wrocławia. To był świetny pomysł!!! Już po 7 kilometrach mały przerywnik, czyli dwa single - "Pod Grzybkami" oraz "Dwa Wąwozy" wchodzące w skład Kaczawskich singli. Są jednymi z najłatwiejszych, więc idealnie podeszły pod szutrówkę :) Naprawdę mi się podobało :)
Dalej zaczyna się jazda przez zapomniane sudeckie wsie. Mega, mógłbym tak całymi dniami! Trochę asfaltu, trochę gruntówek. Kilka miejsc z kapitalnymi widokami. Zresztą - patrzcie sami!
Wisienka na torcie to zjazd z Bolkowa przez Wolbromek. Uśmiech na zdjęciu wcale nie jest pozowany :) Chcę znowu!!!
Za Dobromierzem robi się już spokojniej (i trochę ciemniej, bo zaszło słońce). Nie powiem, nogi czułem, a tu jeszcze podjazd przez Cieszów... Wymęczony, ale za to zakończony szybkim zjazdem do Świebodzic. Tam poszukiwanie otwartego sklepu lub stacji i myk na dworzec. To był świetny dzień spędzony w ukochanych górach :) Kiedy powtórka?
Trasa: Wielisław - Sędziszowa - Świerzawa - Bronków - "Dwa Wąwozy" - "Pod Grzybkami" - Rzeszówek - Muchów - Lipa - Jastrowiec - Sześć Domków - Bolków - Wolbromek - Kłaczyna - Bronów - Dobromierz - Cieszów - Świebodzice
Kolejny punkt wycieczki - Organy Wielisławskie. Pogoda piękna, widoczki również. Podoba się całej ekipie :)
Pospacerowane, więc trzeba coś pojeździć. Powrót rowerem do Wro zająłby sporo czasu, więc wybrałem drugą opcję - przebijam się przez Przedgórze Sudeckie do Świebodzic i tam łapię kolejkę do Wrocławia. To był świetny pomysł!!! Już po 7 kilometrach mały przerywnik, czyli dwa single - "Pod Grzybkami" oraz "Dwa Wąwozy" wchodzące w skład Kaczawskich singli. Są jednymi z najłatwiejszych, więc idealnie podeszły pod szutrówkę :) Naprawdę mi się podobało :)
Dalej zaczyna się jazda przez zapomniane sudeckie wsie. Mega, mógłbym tak całymi dniami! Trochę asfaltu, trochę gruntówek. Kilka miejsc z kapitalnymi widokami. Zresztą - patrzcie sami!
Wisienka na torcie to zjazd z Bolkowa przez Wolbromek. Uśmiech na zdjęciu wcale nie jest pozowany :) Chcę znowu!!!
Za Dobromierzem robi się już spokojniej (i trochę ciemniej, bo zaszło słońce). Nie powiem, nogi czułem, a tu jeszcze podjazd przez Cieszów... Wymęczony, ale za to zakończony szybkim zjazdem do Świebodzic. Tam poszukiwanie otwartego sklepu lub stacji i myk na dworzec. To był świetny dzień spędzony w ukochanych górach :) Kiedy powtórka?
Trasa: Wielisław - Sędziszowa - Świerzawa - Bronków - "Dwa Wąwozy" - "Pod Grzybkami" - Rzeszówek - Muchów - Lipa - Jastrowiec - Sześć Domków - Bolków - Wolbromek - Kłaczyna - Bronów - Dobromierz - Cieszów - Świebodzice
Komentarze
A Organy i te okolice "katowałem" od dawna, szukając kamieni.