droga jest celem

Kontuzja kolana z przed lat... Kategoria 2009 Jagodowy weekend, > 50, Twarde lądowania
Niedziela, 12 lipca 2009 Komentarze: 2
Dystans51.04 km
Teren10.00 km
Czas02:14
SprzętLawinka
Vśrednia22.85 km/h
Vmax37.80 km/h
Temp.24.0 °C
Więcej danych
2009 Jagodowy weekend
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci

Jagoda - Szczuczarz - Przesieki - Kuźnica Żelichowska - Huta Szklana - PKP Krzyż Wlkp. - (84 km) - PKP Poznań Główny - Dom

Zacząłem od zabawnej gleby przy prędkości 0 km/h ;) Później było już tylko gorzej. Lewe kolano uszkodzone wiele lat temu znowu się odezwało. Dosyć, że udało mi się dojechać do Krzyża Wlkp., gdzie wpakowaliśmy się do kolejki (dzięki Duda za "holowanie" na kole ). Jest źle, najbliższe kilka dni staram się trochę odpuścić - mam nadzieję, że mi przejdzie. Ciekawe tylko co jest powodem bólu? Wczorajsza wycieczka wpław na wyspę?! Nie wiem...

2009 Jagodowy weekend
<--- Poprzedni dzień

Komentarze

daVe 19:36 poniedziałek, 13 lipca 2009
Oj tak... W końcu mam czas na jazdę a tu dupa! W tym tygodniu raczej odpuszczam, szykował się na weekend wypad w góry, ale jednak zdrowie jest ważniejsze...
Dzięki za życzenia powrotu do zdrowia :)
mogilniak 19:30 poniedziałek, 13 lipca 2009
Uuuuu kiepsko, pecha cd?? :(
Wracaj do zdrowia!!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa alawc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

99012.05

KILOMETRÓW NA BLOGU

26313.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

188d 04h 36m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460