Z głową w chmurach
Czwartek, 4 czerwca 2009
Komentarze: 0
Dom - Coll. Marii Magdaleny - Dom
Tylko na chwilę coś załatwić na mieście. Po ostatnich regulacjach klocki piszczą niemiłosiernie (hamują zresztą też ;-) stąd tradycyjnie już dziwny Vmax (345.5 km/h ;p ) Jak się tylko dotrą problemy z licznikiem zapewne znikną - nie rozumiem tego, no ale w końcu jestem prostym człowiekiem ;-)
Ciągłe śledzenie chmur pozwoliło nie zmoknąć. Sukces!!!
Tylko na chwilę coś załatwić na mieście. Po ostatnich regulacjach klocki piszczą niemiłosiernie (hamują zresztą też ;-) stąd tradycyjnie już dziwny Vmax (345.5 km/h ;p ) Jak się tylko dotrą problemy z licznikiem zapewne znikną - nie rozumiem tego, no ale w końcu jestem prostym człowiekiem ;-)
Ciągłe śledzenie chmur pozwoliło nie zmoknąć. Sukces!!!
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.