Treningowo, czyli " w krzaczory i do góry"!

Wtorek, 12 maja 2009 · Komentarze(2)
Kategoria > 50
Dom - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Strzeszynek - Rusałka - Dom

Miała być lajtowa przejażdżka na Strzeszynek, ale załapaliśmy się na trening ekipy z xcmtb.pl. Typowe XC - wąskie ścieżki, zjazdy, podjazdy, drzewa, krzaczory :D W życiu bym nie powiedział, że droga do Kiekrza może tak wyglądać... Początkowo było nas sześciu, później dwie osoby odpadły, przed Kiekrzem zrezygnował duda i zostaliśmy w trójkę. Niestety na wysokości Kiekrza zorientowałem się, że mam dudy klucze w koszulce, więc musiałem wracać do Poznania. Ale co to był za powrót... Nie schodziłem poniżej 33 km/h, choć i tak nie udało mi się dojść mojego "uciekiniera". Brakło niewiele - niecałe 5 minut ;p

Komentarze (2)

W sumie to wiatru nie było czuć bo droga cały czas prowadziła lasami. Jednak i tak największą rolę odegrała chyba motywacja, aby oddać te klucze ;-)

daVe 11:33 środa, 13 maja 2009

W tym powrocie chyba musiałeś miec z wiatrem, bo nie wierzę byś pod dzisiejszy wiatr taką prędkośc trzymał...
Ale kto wie... jak zaczynasz Arnstronga gonic... ;)

mogilniak 21:02 wtorek, 12 maja 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylisz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]