rowerowe historie

daVe
Mleczko daje radę Kategoria Edge 520, Foto
Niedziela, 3 kwietnia 2016 Komentarze: 3
Dystans33.96 km
Teren30.00 km
Czas01:46
Podjazdy277 m
SprzętChińczyk
Vśrednia19.22 km/h
Tętnośr.150
Tętnomax182
Kalorie 1085 kcal
Temp.17.0 °C
Więcej danych
CADavg: 78 rpm | Garmin Connect | Wawrzyniaka - Runda Drogbasa - Wawrzyniaka

Kolejny weekend zmarnowany na specjalizacji. Dobrze, że powoli widać koniec. Korzystając z końcówki pięknej niedzieli wyskoczyłem na drogbasową rundę z pewnymi modyfikacjami. Bardzo fajnie się jechało i dopiero w drodze powrotnej nad Rusałką usłyszałem, że coś mi stuka. Trochę się zdziwiłem, jak zobaczyłem co to :) O dziwo spokojnie dojechałem do domu, mleczko dobrze uszczelniło gwoździa i pewnie bym mógł przejechać z nim jeszcze sporo kilometrów. A tak, po wyjęciu, było tylko szybkie psssss i musiałem łatać oponę. Ciekawe, czy wszystko będzie z nią ok....


Komentarze

daVe 21:48 czwartek, 7 kwietnia 2016
Gwóźdź miał pewnie z 4-5 mm średnicy i ze 3 cm długości - nie było szans, żeby się uszczelniło. Jak go wyciągnąłem to byłem pewien, że taśmę/obręcz porysował, ale na szczęście nie sięgnął :)
JPbike 20:24 wtorek, 5 kwietnia 2016
A jaką grubość miał ten gwóźdź ? Też na mleczku pomykam, rok temu wbił mi się taki o grubości 2mm, po wyjęciu go i poruszaniu kołem mleczko bez problemu uszczelniło dziurkę.
Dude 08:55 wtorek, 5 kwietnia 2016
Specjalizacja to ne marnowanie czasu;p
Ciekawy ten gwóźdź ;D Kiedyś byś po prostu zmienił dętkę;]
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oduma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo. Rywalizacja jest dla mnie ważna, ale ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

78165.85

KILOMETRÓW NA BLOGU

20105.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.18 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

150d 08h 09m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT