droga jest celem

XIV Wyścig Przełajowy im. Mariana Kegela Kategoria > 50, Edge 520, Foto, Ogórki CX/XC, Wyścigowo
Niedziela, 20 marca 2016 Komentarze: 1
Dystans57.70 km
Teren55.00 km
Czas02:47
Podjazdy581 m
Uczestnicy
SprzętChińczyk
Vśrednia20.73 km/h
Vmax43.50 km/h
Kalorie 1984 kcal
Temp.1.7 °C
Więcej danych
Wyścig w czterech zdaniach, czyli swarzędzkie hajlajtsy:

Charty na starcie szczerzą kły, a ja ustawiam film na drogę :) (foto by: Fotografia Mateusz Szymczak)


Skupienie - jest! chusta moro - jest! zarost - jest! Jestem gotów! (foto by: Fotografia Mateusz Szymczak)


Jazdaaaa!!! (foto by: Fotografia Mateusz Szymczak)


I tak aż do samej mety! ;) (foto by: Fotografia Mateusz Szymczak)


Wyścig tuż za płotem, więc dojeżdżam rowerem. Na miejscu sporo znajomych twarzy - ja już wiem, że warto było przyjechać :) Najpierw robimy parę kółek rozgrzewki. Trasa łatwa, miła i przyjemna do tego stopnia, że na pierwszym kółku Jarek decyduje się na bliskie spotkanie z glebą ;) Ludzi na starcie nie ma zbyt wielu, więc w sumie prawie wszyscy stali w pierwszej lini, tylko Jarek w najpierwszej ;) Koło mnie robi się lekkie zamieszanie przez co nie łapię się do czołówki, ale do drugiej grupy, z której też dość szybko mnie urywają i ląduję w okolicach 8-10 pozycji open.

W sumie to dużo się nie dzieje, dwa fogty udaje się wyprzedzić a Rafała Mermela (również fogt) przez cały ścig mam w zasięgu wzroku. O dziwo mnie też nie wyprzedzają (poza Filipem Boguckim z teamu Bób Ogór Włoszczyzna :D). W międzyczasie, na szóstym kółku przedwcześnie finiszuję i wpadam w taśmę na zjeździe, ale okazało się, że to jeszcze nie koniec wyścigu. Trochę szkoda paru sekund, ale sytuacja wywołuje spory śmiech. Również mój :p 

W końcu, po 13 rundach (nie dostałem dubla!) kończymy zabawę. Dwa głębokie wdechy i okazuje, się że za chwilę rusza wyścig memoriałowy open na 5 rund. Oczywiście startuję, ale bardziej w ramach rozjazdu, niż walki. Ot, "zwykłe" nabijanie kilometrów ;) W statystykach, tego wyścigu nie obejmuję (co innego, gdybym wygrał... ;)

W kategorii M30 (w sumie mam jeszcze 29 lat - oszukali mnie!) ląduję na 5 miejscu a w open 9/24. Drogbas goli ścig kończąc go DRUGI open (i zarazem drugi M30). Na podium wskakuje również Marcin. Tylko ja jak zwykle tuż za... ;(

Czas: 00:50:10
Open: 9/24 (1 DNF)
M30: 5/10
Strata: 0:02:20 (Radek Lonka)
DST: 19,86 km
Uphill: 230 m
AVG: 23,75 km/h
Vmax: 37,8 km/h
CADavg: 87 rpm
Garmin Connect (nie warto nawet klikać, opaska się rozładowała)

Komentarze

JoannaZygmunta 18:54 poniedziałek, 21 marca 2016
Ubawiłam się gdy szamotałeś sie w tej taśmie :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

94692.43

KILOMETRÓW NA BLOGU

25484.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.35 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

180d 01h 04m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po 10 tys. kilometrów szutrów i asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na gravela to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460