rowerowe historie

daVe
Klęka MTB Maraton Kategoria Wyścigowo, Ogórki MTB, Android GPS, > 50
Niedziela, 6 września 2015 Komentarze: 0
Dystans63.30 km
Teren55.00 km
Czas02:45
Podjazdy615 m
Uczestnicy
SprzętLawinka
Vśrednia23.02 km/h
Vmax47.19 km/h
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Dawno nie używałem młynka w trakcie ścigania w Wielkopolsce a tu proszę jaka miła niespodzianka :)

Start zawaliłem. Ruszyłem bez dobrej rozgrzewki, całkiem zziębnięty, więc mimo startu z drugiej lini czołówka (z Krzychem w składzie!) bardzo szybko mi uciekła. Moje 40 km/h to było zdecydowanie za mało na nich, a szybciej noga nie chciała kręcić. Stąd też od drugiego kilometra ścigam się sam ze sobą. Początkowo raz przed, raz za Hulajem. Na podjazdach mu odchodzę, w technicznych miejscach (a zwłaszcza w piachu!, nie wiem czemu, ale dawno mną tak nie zarzucało...) mnie dogania. Jedziemy i się tasujemy.

Trasa super, pierwsza część ze sporą ilością leśnych singli. Później mocno interwałowo - dość sztywno pod górę i szybko w dół. I tak kilka razy. Druga część trasy po polach, trochę asfaltu i wał. Właśnie w tej drugiej części dochodzi do nas Piotrek Niewiada, z kolei Hulaj widocznie słabnie. Gdzieś daleko przed nami miga czarno-biała koszulka Andrzeja Ruminkiewicza z Konina.

Na wale wszystko się rozegrało. Daję zmianę pod mega silny czołowy wiatr. Hulaj i Piotrek lekko zostają. W pewnym momencie ktoś mnie wyprzedza! Doszła do mnie czołówka mini: Wojtek Mizuro, Adam Deska i Wojtek Czetebok. No i Piotrek, który złapał ich koło. W piątkę lecimy mocnym tempem. W pewnym momencie chłopaki z mini lekko zwalniają, więc wychodzę na zmianę i rozpędzam grupę. Bez problemu dochodzimy Andrzeja Ruminkiewicza, łapie on nasze koło i w szóstkę ciśniemy dalej. Pod koniec pętli jest się trudno utrzymać za czubem mini, ale dajemy radę do samego rozjazdu. Na drugą pętlę wjeżdżamy we trójkę. Piotr zaczyna słabnąć a ja rozpoczynam tasowanie się z Andrzejem. Prawie całą drugą pętlę jedziemy we dwójkę, raz ja z przodu, raz on.

W połowie rundy udaje nam się złapać jednego zgona, akurat w momencie, kiedy Andrzej był parenaście metrów przede mną. Zgon siadł mi na koło i nie chciał puścić do samego wału, na którym znowu robiłem co mogłem i ostatecznie go zerwałem, jednocześnie dochodząc do uciekającego mi Andrzeja. Już do samej mety jedziemy na zmianę na kole. Na kresce nawet się zbytnio nie ścigamy, przegrywam o sekundę brutto a wygrywam o sekundę netto. Jest sprawiedliwie :)

Maraton bardzo fajny! Super trasa, dobre oznakowanie, dzielni harcerze i pyszna grochówka. Tylko pogoda nie dopisała (ziąb, wiatr i deszcz), ale na to nikt nie ma wpływu :) Jeśli tylko będzie taka możliwość to przyjeżdżam za rok! :)

PS Znowu nie wygrałem :( Jak tylko pojawia się żywa gotówka zjeżdżają się charty i kończą się marzenia o podium.
Kiedyś zorganizuję sobie sam ogórka i nikogo nie zaproszę :p Przynajmniej będę pierwszy! :p

Czas: 2:31:06
Check point1: 0:50:05 (15)
Check point2: 1:12:47 (14)
Check point3: 2:00:50 (16)
Check point4: 2:24:36 (11)
MEGA Open: 14/35 (4 DNF)
MEGA M2: 10/14 (1 DNF)
Strata: 0:18:46 (Adam Adamkiewicz)
DST: 60,58 km
AVG: 24,06 km/h
Vmax: 47,19 km/h
CADavg: 82 rpm

Goggle Pro Active Eyewear STATS MEGA
krzychuuu86 - 9 (8 M2) - 2:23:54 (-0:07:12)
daVe - 14 (10 M2) - 2:31:06

Goggle Pro Active Eyewear STATS MINI
z3waza - 25 (6 M4) - 01:25:32
B. Temporale - 26 (5 M3) - 01:25:32
Ł. Napierała - 36 (10 M2) - 01:30:11
M. Kadłubek - 72 (17 M3) - 01:49:11
Sylwia - 90 (5 K2, 10 K) - 02:11:29
joannazygmunta - 97 (7 K3, 13 K) - 02:31:30

Komentarze

Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa rzedz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

90706.06

KILOMETRÓW NA BLOGU

24258.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.31 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

172d 22h 09m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po prawie 10 tys. kilometrów szutrów i tragicznych asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460