rowerowe historie

daVe
Killer zbiera żniwo Kategoria Android GPS
Sobota, 11 października 2014 Komentarze: 3
Dystans48.57 km
Teren35.00 km
Czas02:14
Podjazdy403 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.75 km/h
Vmax46.76 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
CADavg: 74 rpm | Wawrzyniaka - Cytadela - Karolin - Janikowo - Mechowo - Kicin - Dziewicza - Kicin - Janikowo - Ligowiec - Zieliniec - Antoninek - Malta - Krańcowa - Karolin

Plan był inny, ale musiałem rano podjechać do Kozich, więc będąc tam ruszyłem standardowo na Dziewiczą, bo wiedziałem, że będzie się tam kręciła ekipa z 2B Active Fitness ze Swarzędza z Katarzyną H.-M. na czele. Zbyt dużo razem nie poszaleliśmy, bo Adam (poznaliśmy się kiedyś na Morasku) przegiął lekko na killerze, wypięły mu się buty i ostatecznie katapultował się z treka lądując na drzewie :/ Dobrych kilka minut zwijał się z bólu na ziemi, szybkie macanko i wiedziałem, że bez pogotowia się nie obejdzie. Bardzo mocno wystawał wyrostek barkowy, więc pewnie obojczyk go wybił. A może i jeszcze gorzej... Naprędce z czterech nogawek i dętki zmontowałem prowizoryczne usztywnienie i udaliśmy się na parking w oczekiwaniu na karetę. Całość zajęła nam prawie godzinę, więc już nie jeździliśmy więcej tylko zaczęliśmy powrót do domów. Trochę okrężną drogą, ale jednak powrót ;)

Komentarze

Rodman 19:09 niedziela, 12 października 2014
zerwany więzozrost barkowy , pewnie minimum 4 stopień - dlatego operacja ... faktycznie grubo z żeberkami i odmą, musiało zatrzeszczeć ... brrr
daVe 16:22 niedziela, 12 października 2014
Oj grubo - zerwany staw barkowy (cokolwiek by to miało znaczyć, bo Sylwia nie zna takiego pojęcia ;) złamane 3 żebra i odma. W poniedziałek operacja...
duda 10:51 niedziela, 12 października 2014
łoł -grubo!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa egoob
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo. Rywalizacja jest dla mnie ważna, ale ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

78516.47

KILOMETRÓW NA BLOGU

20220.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.18 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

150d 22h 48m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT