Prosto czy w prawo?
Kategoria MOUNTAINS are calling!, Foto, 2008 Czarny Wałbrzych
Wtorek, 5 sierpnia 2008
Komentarze: 7
2008 Czarny Wałbrzych
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Struga - Zamek Książ - Wałbrzych - Zamek Książ - Zamek Stary Książ - Wałbrzych - Struga
Oczywiście pojechaliśmy w lewo (inaczej nie można było) Co to oznacza? Otóż dzisiaj jeździła z nami Madzia :D Oto i ona.
![](http://lh3.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh2XXnZatI/AAAAAAAABHc/oZG5d052CmY/s640/2008-08-05%2012-17-02.JPG)
Za nią w szaleńczym pościgu duda.
![](http://lh4.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh2XY02rrI/AAAAAAAABHk/djHXuWO5gYo/s640/2008-08-05%2012-17-10.JPG)
Tak więc pojeździliśmy sobie w trójkę po okolicach Wałbrzycha. W rejonie Książa nie zabrakło fajnych zjazdów. Tylko czemu oni prowadzą rowery?! ;p
![](http://lh6.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh2XkLnFrI/AAAAAAAABHs/rrUgr5vscQU/s640/2008-08-05%2012-26-14.JPG)
No i już wiadomo, gdzie jesteśmy.
![](http://lh3.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh2XmqIhcI/AAAAAAAABH0/3xv8ik9sEGs/s640/2008-08-05%2012-31-18.JPG)
W międzyczasie zwiedziliśmy stadninę koni.
![](http://lh6.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh2XhdjQoI/AAAAAAAABH8/614nNOCgyKs/s640/2008-08-05%2012-57-04.JPG)
Akurat podczas wyjeżdżania ze stadniny strzeliło mi równe 6 kkm na GieTeku, co tradycyjnie uwieczniłem na zdjęciu :-)
![](http://lh4.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh24Lv3vDI/AAAAAAAABIE/6rYHJrwPDCg/s640/2008-08-05%2013-12-36.JPG)
Z Książa pojechaliśmy na dużo bardziej klimatyczne ruiny Starego Książa, po drodze odwiedzając stację benzynową w Wałbrzychu...
![](http://lh3.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh24MiaTcI/AAAAAAAABIU/2JzU5DMGswg/s640/2008-08-05%2014-10-42.JPG)
Tak zwane "zdjęcie sponsorowane" ;-)
![](http://lh5.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJh24FlUxMI/AAAAAAAABIM/mGJnIJAZvKw/s640/2008-08-05%2014-26-02.JPG)
Dzisiejszy dzień był bardzo spokojny, jeśli chodzi o samą jazdę, ale przecież na rowerze nie liczy się średnia, czy ilośc przejechanych kaemów... Ponoć... ;-)
2008 Czarny Wałbrzych
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Struga - Zamek Książ - Wałbrzych - Zamek Książ - Zamek Stary Książ - Wałbrzych - Struga
Oczywiście pojechaliśmy w lewo (inaczej nie można było) Co to oznacza? Otóż dzisiaj jeździła z nami Madzia :D Oto i ona.
Za nią w szaleńczym pościgu duda.
Tak więc pojeździliśmy sobie w trójkę po okolicach Wałbrzycha. W rejonie Książa nie zabrakło fajnych zjazdów. Tylko czemu oni prowadzą rowery?! ;p
No i już wiadomo, gdzie jesteśmy.
W międzyczasie zwiedziliśmy stadninę koni.
Akurat podczas wyjeżdżania ze stadniny strzeliło mi równe 6 kkm na GieTeku, co tradycyjnie uwieczniłem na zdjęciu :-)
Z Książa pojechaliśmy na dużo bardziej klimatyczne ruiny Starego Książa, po drodze odwiedzając stację benzynową w Wałbrzychu...
Tak zwane "zdjęcie sponsorowane" ;-)
Dzisiejszy dzień był bardzo spokojny, jeśli chodzi o samą jazdę, ale przecież na rowerze nie liczy się średnia, czy ilośc przejechanych kaemów... Ponoć... ;-)
2008 Czarny Wałbrzych
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->
Komentarze
Ściemniacze... ;p
tak to jest jak zdjęcia Madzi krążą w necie... od razu są rozchwytywane:)
Wycieczka z Tobą musiała być pierwszoklasowa. Baaa... - wszystko z Tobą to bajka ;-)
a dla Ciebie suche "POZDRO"!:P