droga jest celem

Ponoć przed zgonem zawsze robi się lepiej Kategoria MOUNTAINS are calling!, Foto, 2008 Czarny Wałbrzych
Niedziela, 3 sierpnia 2008 Komentarze: 2
Dystans45.04 km
Teren30.00 km
Czas02:56
SprzętLawinka
Vśrednia15.35 km/h
Vmax53.80 km/h
Więcej danych
2008 Czarny Wałbrzych
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty

Struga - Zamek Cisy - Zamek Stary Książ - Zamek Książ - Świebodzice - Zamek Książ - Daisy - Struga

Dzisiaj zaczęliśmy od wdrapania się na ruiny Zamku Cisy.


Oczywiście nie ma to jak zdjęcia z "selffuckerem" ;-)


Po kilku małych problemach z nawigacją oraz przeprawie przez jakiś potoczek dotarliśmy do ruin Zamku Stary Książ.


Najciekawsze jest to, że część tych "ruin" została ponoć postawiona celowo... Ludzie to mają wyobraźnię...


Ze Starego Książa pojechaliśmy na Zamek Książ, zjechalismy do Świebodzic na zakupy i ponowanie wjechaliśmy na zamek. Muszę przyznać, że w tamtych okolicach jest dużo świetnych terenów do jazdy w XC :D Niestety na wielu ścieżkach kręci się sporo turystów.
Tutaj podjazd, na którym nieźle odstawiłem Dudę :-)


Z Książa udaliśmy się nad Jeziorko Daisy położone na terenie Rezerwatu o tej samej nazwie. Najpierw czekał na nas podjazd i oczywiście zjazd... Nie ma to jak miny ludzi widzących jak lecę ponad 40 km/h po nierównej, kamienistej ścieżce ;-) Nad Daisy znajdują się... ruiny! W tym Wałbrzychu są jakieś niezawalone budowle?!


To był ostatni punkt na ten dzień. W drodze powrotnej co niektórzy mieli już dość (patrz tytuł wpisu ;-) ale daliśmy radę :-)


2008 Czarny Wałbrzych
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Komentarze

KikapuRider 21:01 poniedziałek, 4 sierpnia 2008
Pozdro dla Ciebie;)

Fajne tereny, super zameczki;)
Ja ciągle użeram się z moim napędem..:| dzisiaj śmigałem na starym łańcuchu z 5500 kilometrowym doświadczeniem i było w miarę dobrze nawet:)

Mam nadzieję że na 10.tego wyszykuję się na cacy;)

Siju:D

Pozdro dla Dudy!:D
JPbike 19:15 poniedziałek, 4 sierpnia 2008
Fajne ruiny zamków ... :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa rzepo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

107888.46

KILOMETRÓW NA BLOGU

28520.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.34 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

204d 17h 54m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

GREY

Nowy stary Grizl po wymianie gwarancyjnej. Przy okazji wjechał napęd na bateryjki.

  • Canyon Grizl AL
  • Osprzęt Sram Rival XPLR (42T + 10-44T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Konwy. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (34T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

FURIOUS

Wół roboczy złożony z części, które pozostały po połamanych Grizzlu i Lawince.

  • Accent Furious Pro
  • Osprzęt GRX RX400 (38T + 11-34T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony CST Overton 40C

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda. Po wielu tysiącach kilometrów szutrów i asfaltów stwierdzam, że zamiana szosy na gravela to był strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :) Rama pękła po 20.000 km. Bez zająknięcia została wymieniona na nową w ramach gwarancji, więc plus dla Canyona.

  • Canyon Grizl Al
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła BW SuperLite 40
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

WILMA

Pierwsza szosa, kupiona lekko używana. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie była - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460

LAWINKA

Byliśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, która zaraziła mnie pasją do kolarstwa :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, później katowałem ją na całorocznych dojazdach do pracy. Niestety, pękła w okolicach suportu po ponad 60.000 km, więc trzeba było ją czymś zastąpić...

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT