Czarny Wałbrzych
Kategoria Foto, MOUNTAINS are calling!, 2008 Czarny Wałbrzych
Sobota, 2 sierpnia 2008
Komentarze: 3
2008 Czarny Wałbrzych
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Dom - PKP Poznań Główny - (235 km) - PKP Wałbrzych - Struga - Zamek Książ - Podzamcze - Struga
Zaczęło się od sprawdzenia działania hamulca awaryjnego w PKP bo maszynista ruszył, gdy jeszcze nie wszyscy rowerzyści wysiedli. Nawet oni na nas polują!
Po obiadku u dudy i popołudniowej drzemce spokojnym tempem wybraliśmy się do Zamku Książ, gdzie zrobiliśmy parę fotek.
![](http://lh4.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJTOen45cNI/AAAAAAAABCg/Tk_bPf920sg/s640/2008-08-02%2019-36-20.JPG)
![](http://lh6.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJTOe7Zq9oI/AAAAAAAABCo/tN4FVqRPquY/s640/2008-08-02%2019-47-12.JPG)
![](http://lh6.ggpht.com/dawid.brudnicki/SJTOewMikiI/AAAAAAAABCw/IsbsgrDcsR0/s640/2008-08-02%2019-47-52.JPG)
W okolicznych lasach czekało nas parę podjazdów i zjazdów. Na kamieniach kilka razy zablokowałem przednie koło, czego efektem jest całkiem wysoki Vmax (316.5 km/h ;-)
2008 Czarny Wałbrzych
Kolejny dzień --->
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty
Dom - PKP Poznań Główny - (235 km) - PKP Wałbrzych - Struga - Zamek Książ - Podzamcze - Struga
Zaczęło się od sprawdzenia działania hamulca awaryjnego w PKP bo maszynista ruszył, gdy jeszcze nie wszyscy rowerzyści wysiedli. Nawet oni na nas polują!
Po obiadku u dudy i popołudniowej drzemce spokojnym tempem wybraliśmy się do Zamku Książ, gdzie zrobiliśmy parę fotek.
W okolicznych lasach czekało nas parę podjazdów i zjazdów. Na kamieniach kilka razy zablokowałem przednie koło, czego efektem jest całkiem wysoki Vmax (316.5 km/h ;-)
2008 Czarny Wałbrzych
Kolejny dzień --->
Komentarze