rowerowe historie

daVe
Czarny Wałbrzych Kategoria Foto, MOUNTAINS are calling!, 2008 Czarny Wałbrzych
Sobota, 2 sierpnia 2008 Komentarze: 3
Dystans43.47 km
Teren15.00 km
Czas02:30
SprzętLawinka
Vśrednia17.39 km/h
Vmax56.10 km/h
Więcej danych
2008 Czarny Wałbrzych
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty
Dzień piąty
Dzień szósty

Dom - PKP Poznań Główny - (235 km) - PKP Wałbrzych - Struga - Zamek Książ - Podzamcze - Struga

Zaczęło się od sprawdzenia działania hamulca awaryjnego w PKP bo maszynista ruszył, gdy jeszcze nie wszyscy rowerzyści wysiedli. Nawet oni na nas polują!
Po obiadku u dudy i popołudniowej drzemce spokojnym tempem wybraliśmy się do Zamku Książ, gdzie zrobiliśmy parę fotek.







W okolicznych lasach czekało nas parę podjazdów i zjazdów. Na kamieniach kilka razy zablokowałem przednie koło, czego efektem jest całkiem wysoki Vmax (316.5 km/h ;-)


2008 Czarny Wałbrzych
Kolejny dzień --->

Komentarze

daVe 19:45 niedziela, 3 sierpnia 2008
Tak. 6.36 z Poznania. Na szczęście hamulec awaryjny w naszym przedziale działał rewelacyjnie. Później tylko SOKiści mieli jakieś problemy, ale obeszło się bez płacenia... Zamiast się cieszyć, że nic nikomu się nie stało to oni od razu o pieniądzach...
sebekfireman 12:20 niedziela, 3 sierpnia 2008
I jak - hamulec awaryjny zadziałał? Jechaliście tym pociągiem o 6:36 z Poznania? Oni w tym pociągu chyba lubią polować na rowerzystów bo Bikestatowicze tatanka i jatylkopobulki też mieli niezłe problemy z wysiadką z pociągu (drzwi w przedziale rowerowym się zablokowały) - gdyby nie pan wózkowy to by pojechali dalej.
daVe 23:31 sobota, 2 sierpnia 2008
Sorry, za chwilowy brak grafik, ale padł serwer, na którym je trzymam ;p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ylisz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach. To wtedy zaczęła się moja przygoda z kolarstwem. Kiedyś nastawiony na wyniki, teraz częściej wybieram "kolarstwo romantyczne".

90706.06

KILOMETRÓW NA BLOGU

24258.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.31 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

172d 22h 09m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt XT M8000 (32T + 11-46T)
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion
  • Opony Vittoria Barzo 2.25 + Mezcal 2.25

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Po prawie 10 tys. kilometrów szutrów i tragicznych asfaltów mogę stwierdzić, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę! Szybkość, wygoda i wolność. Gdybym miał mieć jeden rower, to na pewno byłby to gravel :)

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (40T + 11-38T)
  • Koła DT Swiss Gravel LN
  • Opony Tufo Thundero HD 40C

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem.

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460