Wpisy archiwalne w kategorii

Ustawka

Dystans całkowity:3243.43 km (w terenie 790.00 km; 24.36%)
Czas w ruchu:114:33
Średnia prędkość:28.31 km/h
Maksymalna prędkość:61.34 km/h
Suma podjazdów:15874 m
Maks. tętno maksymalne:195 (107 %)
Maks. tętno średnie:166 (86 %)
Suma kalorii:44545 kcal
Liczba aktywności:44
Średnio na aktywność:73.71 km i 2h 36m
Więcej statystyk

Terenowo-asfaltowo

Niedziela, 1 lutego 2015 · Komentarze(0)
CADavg: ?? rpm | Wawrzyniaka - Miodowa - Luboń - Puszczykowo - Mosina - Dymaczewo - Witobel - Stęszew - Trzcielin - Dopiewo - Palędzie - Dąbrówka - Zakrzewo - Lusowo - Sady - Kiekrz - Złotniki - Suchy Las - Obornicka - Karolin

Dla odmiany w sobotę też zabalowaliśmy i znowu miałem chwile słabości w łóżku - iść, czy nie iść? Poszedłem! W pierwszym momencie na Miodowej jesteśmy tylko we dwójkę z Krzychem K. O co chodzi? Poczekaliśmy jeszcze parę minut na spóźnialskich, ale mimo wszystko nie uzbierało nas się tylu, co zawsze - ruszaliśmy chyba w ósemkę. W planie były asfalty, ale ze względu na wiatr i małą ilość osób uciekliśmy w teren. Przynajmniej początkowo, bo okazało się nadal bardzo błotniście, więc ostatecznie zostaliśmy przy pierwszej wersji, czyli standardowej asfaltowej rundzie. W Mosinie jeszcze parę telefonów i czekamy na spóźnialskich na Pożegowskiej, którą z nudów wjechaliśmy trzy razy. Dalej była równa jazda w tlenie. W Zakrzewie mam już dość, ale nie odbijam na Poznań, tylko jadę dalej. W Kiekrzu nawet trochę odżywam. Mimo spokojnego tempa jestem nieźle ujechany, cztery godziny snu zrobiły swoje. Samotny dojazd od Ronda Obornickiego do Kozich to istna mordęga... Ale dałem radę! :) (foto by: Rybczyński Team)

Ustawka po asfalcie

Niedziela, 18 stycznia 2015 · Komentarze(8)
CADavg: 84 rpm | HZ: 24% | FZ: 46% | PZ: 28%
Wawrzyniaka - Miodowa - Plewiska - Komorniki - Mosina - Dymaczewo - Witobel - Stęszew - Trzcielin - Dopiewo - Palędzie - Dąbrówka - Zakrzewo - Lusowo - Sady - Kiekrz - Golęcin - Wawrzyniaka

Tradycyjna, niedzielna ustawka. Pogoda taka, że sam raczej bym się nie wybrał dalej niż do toalety ;) No, ale skoro jedziemy, to jedziemy! Mgła taka, że niewiele było widać. Żeby było ciekawiej, to jak już osiadła, to zamarzała. Na szczęście asfalty były dobrze posypane bo nie było ślisko. Ale uważać musieliśmy. Żeby było bezpieczniej podczas wyprzedzania przez samochody za Mosiną podzieliliśmy się na dwie grupy. Z Marianem wylądowaliśmy oczywiście w pierwszej ;) Tempo było mocne. Do tego stopnia, że na wysokości Kiekrza nie było chętnych na zmiany. To był dobry trening! (foto by: Rybczyński Team)

Ustawka z Rybkami

Niedziela, 14 grudnia 2014 · Komentarze(5)
Uczestnicy
CADavg: 75 rpm | Wawrzyniaka - Miodowa - Hetmańska - Dolna Wilda - Luboń - Nadwarciański - Puszczykowo - Pożegowo - Góreckie - Pętla Puszczykowska - Grajzerówka - Komorniki - Plewiska - Miodowa - Wawrzyniaka - Polska - Wawrzyniaka

W tak dżdżysty poranek sam na pewno nie wybrałbym się na rower. Dobrze, że są ustawki :) Na dzisiejszą dotarł nawet Mariusz D., zwany Marianem ;) Mimo podłej pogody zebrała nas się całkiem pokaźna grupka i żwawo pocisnęliśmy do WPN-u. Tam chwila zabawy i powrót w coraz silniejszej mżawce do Poznania. Chyba muszę kupić błotniki...

Z Rybkami krócej niż zwykle

Niedziela, 30 listopada 2014 · Komentarze(5)
CADavg: 80 rpm | Wawrzyniaka - Miodowa - Rusałka - Strzeszynek - Kiekrz - Chyby - Smochowice - Wawrzyniaka

Tradycyjna niedzielna ustawka z Rybkami. (foto by: Radosław Skrzypczak, właściciel bloga Round Space)


Ze względu na stan mojej krtani, odwodnienie spowodowane ciągłym smarkaniem ;) a przede wszystkim  badziewie ze zdjęcia poniżej mocno skrócona... Mimo to warto było ruszyć przeziębiony tyłek i nawdychać się trochę mroźnego powietrza! :)

#123km z Rybkami

Wtorek, 11 listopada 2014 · Komentarze(0)
CADavg: 78 rpm | Karolin - Miodowa - Plewiska - Komorniki - Grajzerówka - Pętla Puszczykowska - Grajzerówka - Komorniki - Plewiska - Miodowa - Wawrzyniaka 

Kolejna ustawka z Duda-Cars'ami - niepodległościowa. Trasa ta sama, co  przedwczoraj. Tylko osób chyba więcej, w sumie koło 20. Jako, że pojawili się bracia Górniakowie tempo chyba trochę mocniejsze. Początkowo trzymam się z tyłu i spędzam czas na pogaduchach z Radkiem. Słoneczko świeci, miasto śpi, więc asfalty puste - rewelacja!
(foto by: Radosław Skrzypczak, właściciel bloga Round Space)


Za Komornikami przesuwam się na czoło peletonu. Są nawet momenty, że urywamy się głównej grupie. Niby tlen, ale chwilami robi się ciepło ;) Podobnie na rundzie przy Pojnikach - staram się trzymać w czubie. W końcu trzeba pokazać się z dobrej strony! :) Mocarze G. pojechali jeszcze nad Góreckie a my udaliśmy się w drogę powrotną, którą w większości spędziłem na pierwszej zmianie, tuż przed Mateuszem tłumaczącym dziewczynom, jak jeździć w grupie. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie jego podejście do nowych osób: zero wywyższania się i udawania prosa, za to bardzo dużo wskazówek i uwag, jak jeździć szybciej, mocniej i dłużej :) To było super z jego strony! (foto by: Radosław Skrzypczak, właściciel bloga Round Space)

Niedzielna runda z Rybkami

Niedziela, 9 listopada 2014 · Komentarze(0)
CADavg: 78 rpm | Karolin - Miodowa - Plewiska - Komorniki - Grajzerówka - Pętla Puszczykowska - Grajzerówka - Komorniki - Plewiska - Miodowa - Stary Rynek - Malta - Karolin

Ustawka z Duda-Cars'ami, mimo mgły i wszechobecnej wilgoci warto było wyjść rano z domu, nawet o 8.20 ;) Zebrało się nas chyba z 15 osób, tempo spokojne, ale tak teraz musi być. W WPN'ie nadal pięknie kolorowo :) Bardzo sympatyczny wyjazd! :)

Jak w teatrze

Czwartek, 11 września 2014 · Komentarze(0)
HZ: 8% | FZ: 37% | PZ: 55%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Działo się! Startujemy dużą grupą, było nas chyba powyżej 15 osób. Przez to (i przez wiatr) jest trochę nerwowo. Ktoś tam leci przez kierownicę i ląduje w samym środku wielkiej kałuży na poboczu :) Od Nekli "spokojniej" bo kilka osób odpadło i zaczęły się ucieczki. Na żadną się nie załapałem, ale za to świetnie pracowaliśmy w grupie pościgowej. Wieje ostro w twarz, więc ciągle na wachlarzu. Niestety, za Pruszczem brakuje dla mnie miejsca, więc też odpadam. Kawałek dalej odpada Mirek. Gonię go do Kozielca i na górce wycinam. Do Trzęsacza pracujemy wspólnie, ale na zjeździe lekko odpuszczam i zostaję w tyle. Tak jest do następnego podjazdu, czyli Strzelec, gdzie znowu go biorę. Przy okazji udaje nam się dojść Arka - tego się nie spodziewałem. W Strzelcach Górnych samotnie skręcam na Jarużyn, by w Jagodowie znowu złapać pięciosobową grupkę. Już bez żadnych zmian w składzie dojeżdżamy do Myślęcinka. Lubię takie wyjazdy bo się przynajmniej nie da nudzić :) A w nawiązaniu do tytułu, dziś na zdjęciu najbardziej stromy hellenistyczny teatr na świecie.

M jak miłość

Czwartek, 4 września 2014 · Komentarze(1)
HZ: 7% | FZ: 23% | PZ: 71%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Niewieścin - Trzeciewiec - Włóki - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Aż wstyd mi pisać o dzisiejszej "ustawce"... Nie liczyłem, że przejadę w grupie całą trasę, ale jednak nie spodziewałem się, że urwą mnie po 15 kilometrach... Początkowo był lajcik 35-38 km/h. Ale w Nekli poszedł taki ogień, że nie dałem rady. Tętno 190, 45 km/h pod wiatr, M jak miłość (czyli mroczki przed oczami ;) a oni i tak odjechali ;( Dzięki Bogu nie zostałem sam, więc przynajmniej było z kim gonić, a gdy wiedzieliśmy, że nie damy rady to tak zmodyfikowaliśmy trasę, żeby złapać ekipę w Trzęsaczu. Niestety, byli tam przed nami, więc do Fordonu dolecieliśmy tylko we dwójkę a dalej przez Jarużyn samotnie z nogi na nogę podreptałem do domu. To był ciężki dzień. Dlatego na osłodę widoczek z Pergamonu ( tutaj full rozdzielczość).

Z wiatrem i pod wiatr

Wtorek, 27 maja 2014 · Komentarze(3)
HZ: 35% | FZ: 35% | PZ: 23%
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne - Toruńska

Ostra walka z wiatrem przez pierwszą połowę treningu. Już na 20-tym kilometrze czołówka ucieka, zostajemy w 6-7 osób i staramy się coś wyrzeźbić. Przed Kozielcem Przemo odskakuje, Kozielec wjeżdżam jak nigdy wcześniej - nasza grupka rozrywa się całkowicie. Próbuję gonić Przema, ale trochę mi brakuje. W Trzęsaczu dochodzi do mnie Kuba (chyba) i razem dojeżdżamy do Strzelec (w zasadzie ciągle ja na zmianie), gdzie znowu mu uciekam. W Strzelcach Górnych z przeciwka jedzie Rychu, Gośka i ktoś jeszcze - zawracamy z Przemem i wspólnie podjeżdżamy Strzelce jeszcze raz. Gośka gdzieś się gubi a my w czwórkę wracamy do Bydgoszczy. W Maksymilianowie Gośka się odnajduje po czym znowu ginie w Myślęcinku :p Dużo się dzisiaj działo ;)

A tak w ogóle to rozkręciłem suport w MTB bo zaczął "szczelać". Wewnątrz zamiast smaru była... wielka kuweta!

"Turystyczna" ustawka

Czwartek, 15 maja 2014 · Komentarze(0)
Leśne - Myślęcinek - Niemcz - Jagodowo - Żołędowo - Nekla - Pauliny - Dobrcz - Sienno - Pruszcz - Wałdowo - Topolno - Grabowo - Kozielec - Trzęsacz - Strzelce Dolne - Strzelce Górne - Jarużyn - Żołędowo - Jagodowo - Niemcz - Myślęcinek - Leśne

Tradycyjny szosowy czwartek. Pierwsze 30 km to walka z wiatrem,  w grupie. Później moje 5 km podkręcania tempa na zmianie, totalne porwanie peletonu i niestety moja samotna pogoń za ucieczką. W sumie dużo nie brakło, abym się utrzymał - do Kozielca byli w zasięgu wzroku. W Strzelcach Górnych,  tak jak ostatnio, poleciałem na Jarużyn a czołówka na Borówno, więc w Żołędowie ich dopadłem i końcówkę polecieliśmy znowu razem. Nogi bolą :)