rowerowe historie

daVe
Nie samym rowerem żyje człowiek... Kategoria 2010 Wałbrzyska majówka, Foto
Poniedziałek, 3 maja 2010 Komentarze: 4
Więcej danych
2010 Wałbrzyska majówka
Dzień pierwszy
Dzień drugi
Dzień trzeci
Dzień czwarty

Struga - Teplice nad Metují - Struga

Może niektórzy w to nie uwierzą, ale tego dnia nie wsiedliśmy na rowery.
Wybraliśmy się za to do Czech zobaczyć Teplické skalní město.


Fajnie, tylko szkoda, że na rowerze nie można tam wjechać ;p


Ostatnio w Śnieżycowym Jarze nie udało nam się zobaczyć śnieżycy wiosennej. Dzisiaj było lepiej!


Kilka dodatkowych zdjęć specjalnie dla Karoliny :)
Czasami musieliśmy kawałek wejść. Na szczęście nie było stromo ;p


W zamian mogliśmy podziwiać ładne landszafty.


Z kolei gdzie indziej nas wymroziło.


A za chatę na tej polanie oddałbym chyba wszystko... nawet rower ;)


Wtedy śniadania jadałbym na tarasie z takim widokiem...


A na kolacje zmieniałbym taras na jadalnię z oknem wychodzącym w drugą stronę.


To co? Która pani zamieszka tam ze mną? :)


2010 Wałbrzyska majówka
<--- Poprzedni dzień --- Kolejny dzień --->

Komentarze

daVe 14:01 środa, 26 maja 2010
To zimą wolno tam wchodzić? W sensie na teren całego skalnego miasta?
Twój widok jest chyba nawet ładniejszy niż mój... :)
Anonimowa karla76 11:50 środa, 5 maja 2010
wymiatają te zdjęcia!:)powspinałabym się tam!:)przynajmniej bym próbowała::))))
a na podwieczorek miałbyś widok na stajnie z rowerami?:)
niesamowite tereny!:)
dzięki!!!
Anonimowa karla76 08:16 środa, 5 maja 2010
bomba!!!!!!!dawaj więcej fot Dave!:)cud, miód i orzeszki:>)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa epatr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86253.74

KILOMETRÓW NA BLOGU

22438.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.24 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 02h 35m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460