rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2010

Dystans całkowity:390.40 km (w terenie 1.00 km; 0.26%)
Czas w ruchu:18:21
Średnia prędkość:21.28 km/h
Maksymalna prędkość:53.50 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:21.69 km i 1h 01m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 8 marca 2010 Komentarze: 3
Dystans25.70 km
Czas01:11
SprzętLawinka
Vśrednia21.72 km/h
Vmax42.80 km/h
Temp.-5.0 °C
Więcej danych
Dom - Redakcja Pulsu UM - Dom

Tradycyjne nocne bujanie się po mieście. W międzyczasie rowerowe pogawędki, najpierw z drabem w akademiku, później z Krzyśkiem pod Bałtykiem :)
Poniedziałek, 8 marca 2010 Komentarze: 0
Dystans21.79 km
Czas01:06
SprzętLawinka
Vśrednia19.81 km/h
Vmax36.50 km/h
Temp.2.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Milfarma - Apteka na Solnej - Dom

No to zaczynamy sezon dojeżdżania na magisterkę na rowerze :)
Niedziela, 7 marca 2010 Komentarze: 0
Więcej danych
Kraul, 50 x 25 m = 1250 m
Sobota, 6 marca 2010 Komentarze: 1
Dystans18.72 km
Teren1.00 km
Czas00:49
SprzętLawinka
Vśrednia22.92 km/h
Vmax36.00 km/h
Temp.-1.0 °C
Więcej danych
Dom - Kicin - Czerwonak - Dziewicza Góra - Czerwonak - Kicin - Dom

Przedobiadowe, krótkie kręcenie po okolicznych asfaltach. Nie mogłem nie wjechać na Dziewiczą skoro byłem na parkingu u góry. Podjazd niestety nie całkowicie na dwóch kółkach, parę metrów prowadziłem zanim trafiłem na miejsce, gdzie znowu udało się złapać przyczepność. Zjazd jeszcze ciekawiej, 3/4 na skidzie - pod śniegiem jest sam lód, więc przyczepność zerowa...
Rowerzysta jeden, stwierdzone po śladach. Pasowałoby, żeby był to klosiu, ale ślad dwóch różnych opon na przodzie i tyle to wyklucza ;)
Piątek, 5 marca 2010 Komentarze: 0
Więcej danych
Kraul, 50 x 25 m = 1250 m
Poniedziałek, 1 marca 2010 Komentarze: 2
Dystans25.78 km
Czas01:15
SprzętLawinka
Vśrednia20.62 km/h
Vmax43.70 km/h
Temp.3.0 °C
Więcej danych
Dom - DS Eskulap - DS Wawrzynek - Centrum - Dom

Każdy pretekst jest dobry by wyjść na rower ;) Dzisiaj wymyśliłem sobie, że odwiozę lustro do Redakcji Pulsu UM. A tak naprawdę chodziło o sprawdzenie lampki, którą zakupiłem już jakiś czas temu: MTE SSC P7 900-Lumen 5-Mode Super LED Flashlight (18650)


900 lumenów to pewnie ona nie ma - taka jest wydajność użytej diody, ale ponoć nierealne jest, aby akumulator dawał prąd, który jest w stanie ją zasilić w 100%. Mimo to w zupełności wystarcza... Jest pięć trybów Lo > Mid > Hi > Strobe > SOS. Lo w sam raz jako pozycyjne na mieście, lub do jazdy po spokojnych drogach poza miastem, Mid w zupełności wystarcza do pewnej jazdy wszędzie, gdzie się da, Strobe przydatne jest, jeśli rzeczywiście chcemy zostać zauważeni (trzeba uważać na przechodniów - marudzą, że ich oślepia ;), SOS może kiedyś się przyda w górach ;) , tryb Hi to po prostu hardcore... Raczej nie do jazdy po drogach publicznych - daje baaardzo dużo światła ale jeszcze bardziej oślepia...
Niestety żeby nie było za różowo początkowo miałem z nią problemy - małe żółte rączki się nie postarały (lampka przypłynęła z Hongkongu - i to za darmo!!!). Otóż potrafiła przygasać zupełnie bez powodu. Na szczęście sobie z tym poradziłem (klik) i dzisiaj już było dobrze - mam nadzieję, że tak zostanie.

Gdy już odwiozłem aparat to podskoczyłem po draba i wspólnie pobujaliśmy się po mieście. Stary Rynek, Cytadela i takie tam.
Oboje wyposażeni w miotacze fotonów, więc wszyscy nas widzieli ;)

PS Wieje niemiłosiernie ;)

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460