rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2009

Dystans całkowity:822.35 km (w terenie 170.00 km; 20.67%)
Czas w ruchu:33:42
Średnia prędkość:24.40 km/h
Maksymalna prędkość:66.00 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:41.12 km i 1h 41m
Więcej statystyk
Wtorek, 16 czerwca 2009 Komentarze: 5
Dystans27.45 km
Teren12.00 km
Czas01:03
SprzętLawinka
Vśrednia26.14 km/h
Vmax48.70 km/h
Temp.21.0 °C
Więcej danych
Dom - Czerwonak - Dziewicza Góra - Annowo - Potasze - Owińska - Czerwonak - Dom

Początek to zielonkowy standard, czyli Dziewicza Góra (na kole jakiegoś chłopaka bodajże z Puszczykowa), dalej niebieskim do Annowa (uwaga na leżące drzewo...) i odbicie na czerwony w kierunku Kamińska. Po chwili złapałem małego errora i znowu wylądowałem na niebieskim, gdzie było mnóstwo głębokich kałuży na całą szerokość drogi a ja dodatkowo miałem obowiązkowy postój (wiedziałem, że te chusteczki się kiedyś przydadzą ;p ). Chwilę po postoju telefon - okazało się, że idę dzisiaj do pracy, więc nie mogę się już zapuszczać w głąb lasu. Tak wylądowałem w Potaszach (nie wiem, jak to zrobiłem ;p ) Teraz już powrót do domu. Tuż za Owińskami doszedłem jakiegoś chłopaka na szosówce, wyprzedzam go, a on przyspiesza... Jako, że mam jeszcze resztki rozumu, nie chciałem się ścigać z kolarką, więc rzucam do niego: "Chcesz jechać pierwszy? No to dawaj!" Tym oto sposobem dorobiłem się darmowego tunelu aerodynamicznego poruszającego się z prędkością >40 km/h :D Wziąłem go dopiero za Czerwonakiem, cześć, cześć na pożegnanie i uciekłem do domu.
Poniedziałek, 15 czerwca 2009 Komentarze: 1
Dystans41.70 km
Teren20.00 km
Czas01:38
SprzętLawinka
Vśrednia25.53 km/h
Vmax46.90 km/h
Temp.22.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Głogowska - Malta - Zieliniec - Kobylnica - Wierzenica - Janikowo - Dom

Najpierw po indeks. Później do "bratowej". A na koniec przed siebie bez celu... Z ciekawszych momentów to prawie leciałem przez kierownicę na żółtym szlaku między Kobylnicą a Wierzenicą ;-) Na lajtowym zjeździe, mega odprężony ;p wpadłem w jakiś piach i mi kierę wyrwało. Na szczęście udało się ją złapać :)
Czwartek, 11 czerwca 2009 Komentarze: 7
Dystans147.14 km
Czas05:02
SprzętLawinka
Vśrednia29.23 km/h
Vmax53.90 km/h
Temp.21.0 °C
Więcej danych
Dom - Swarzędz - Kostrzyn Wlkp. - Nekla - Września - Słupca - Kleczew - Ślesin - Sompolno - Izbica Kuj. - Józefowo

Wyjazd do rodziny na Kujawach. Początek słaby, gdyż miałem mocno pod wiatr a poza tym po wczorajszych urodzinach kolegi jakoś tak mocy nie było ;p Później się trochę rozkręciłem, ale w międzyczasie zaczęło padać. Zmokłem jak przysłowiowa kura ;-) Na szczęście po deszczu wiatr trochę ucichł (choć jego kierunek cały czas był niesprzyjający), więc szło złapać rytm, kilometrów zaczęło ubywać... W sumie zmoczyło mnie chyba trzy razy, wiatr też znowu zaczął dawać popalić... Ostatecznie jednak dojechałem szybciej niż planowałem :)
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 Komentarze: 3
Dystans28.92 km
Teren3.00 km
Czas00:59
SprzętLawinka
Vśrednia29.41 km/h
Vmax47.90 km/h
Temp.18.0 °C
Więcej danych
Dom - Malta - Szczepankowo - Malta - Dom

Na chwilę odebrać coś od Piotra. Spieszyłem się i to dość mocno. W drodze powrotnej kilka kilometrów spokojniejszym tempem z Piotrem i znowu sprint do domu. W międzyczasie strzelił trzeci tysiąc w tym roku :)
Poniedziałek, 8 czerwca 2009 Komentarze: 0
Dystans22.86 km
Czas01:03
SprzętLawinka
Vśrednia21.77 km/h
Vmax42.90 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Marii Magdaleny - Coll. Stomatologicum - Dom

Na zajęcia. W dużej części z Rysiem zwanym też Julianem ;-)
Sobota, 6 czerwca 2009 Komentarze: 4
Dystans28.51 km
Teren20.00 km
Czas01:30
SprzętLawinka
Vśrednia19.01 km/h
Vmax53.70 km/h
Temp.20.0 °C
Więcej danych
Dom - Czerwonak - Dziewicza Góra - Kicin - Dom

Dzisiaj trening z Dudą na Dziewiczej. W sumie trzy kółka z Powerade'a. Na zjazdach szaleństwo za to na podjazdach pobolewała głowa... ;-)
Piątek, 5 czerwca 2009 Komentarze: 1
Dystans60.72 km
Teren15.00 km
Czas02:18
SprzętLawinka
Vśrednia26.40 km/h
Vmax47.90 km/h
Temp.15.0 °C
Więcej danych
Dom - Rusałka - Kiekrz - Biedrusko - Radojewo - Morasko - Dom

Po porannych przebojach z łańcuchem musiałem przeszczepić mu jedną tulejkę, z fragmentów łańcucha, które walały mi się gdzieś po piwnicy. Operacja przebiegła pomyślnie, więc zrobiliśmy mały trening z Dudą. Gdyby nie to, że masakrycznie osłabłem na koniec, to było by w 100% fajnie ;-)
Piątek, 5 czerwca 2009 Komentarze: 3
Dystans25.17 km
Czas01:00
SprzętLawinka
Vśrednia25.17 km/h
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Marii Magdaleny - Cytadela - Dom

Tak jak wczoraj na chwilkę na uczelnię. Tym razem nie udało mi się uniknąć deszczu - na szczęście to był tylko przelotny deszcz z gradem ;p Później chwila bujania się po centrum. W czasie powrotu zrobiłem jeden ostry podjazd (Jacek pewnie go pamięta - pokazałem mu go podczas powrotu z Murowanej) na twardym przełożeniu, na stojąco. W pewnym momencie usłyszałem jakiś zgrzyt, ale cisnąłem dalej ;-) Kilkaset metrów później łańcuch wlokłem już po ziemi... Okazało się, że rozpiął się na spince, a było to pewnie spowodowane tym, że akurat na spinanym ogniwie rozpadła się ta tulejka, co jest w środku (na bank zakończyła żywot na tym podjeździe...) i przez to części spinki nie były już "rozpychane". Zatrzymałem się, znalazłem części SRAM-a i spokojnie dowlokłem się do domu.
Czwartek, 4 czerwca 2009 Komentarze: 0
Dystans15.38 km
Czas00:33
SprzętLawinka
Vśrednia27.96 km/h
Temp.13.0 °C
Więcej danych
Dom - Coll. Marii Magdaleny - Dom

Tylko na chwilę coś załatwić na mieście. Po ostatnich regulacjach klocki piszczą niemiłosiernie (hamują zresztą też ;-) stąd tradycyjnie już dziwny Vmax (345.5 km/h ;p ) Jak się tylko dotrą problemy z licznikiem zapewne znikną - nie rozumiem tego, no ale w końcu jestem prostym człowiekiem ;-)
Ciągłe śledzenie chmur pozwoliło nie zmoknąć. Sukces!!!
Środa, 3 czerwca 2009 Komentarze: 0
Dystans8.86 km
Czas00:18
SprzętLawinka
Vśrednia29.53 km/h
Vmax46.70 km/h
Temp.10.0 °C
Więcej danych
Dom - Czerwonak - Dom

Ostatnie dni minęły pod znakiem czyszczenia i smarowania roweru po niedzielnym brodzeniu w błocie. A że pogoda do bani, wcale mi nie przeszkadzało, że GT w częściach. Dzisiaj jednak zobaczyłem kawałek pięknego nieba, więc od razu wskoczyłem w ciuszki (i to długie - cholernie zimno dzisiaj ;-) chcąc przejechać choć kilkanaście km'ów. Niestety - dojechałem tylko do Czerwonaka - na widok nadciągających ciężkich chmur moja psychika okazała się za słaba i zawróciłem ;p

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460