rowerowe historie

daVe
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2008

Dystans całkowity:667.84 km (w terenie 184.00 km; 27.55%)
Czas w ruchu:33:26
Średnia prędkość:19.98 km/h
Maksymalna prędkość:56.20 km/h
Liczba aktywności:20
Średnio na aktywność:33.39 km i 1h 40m
Więcej statystyk
Wtorek, 13 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans26.11 km
Teren13.00 km
Czas01:20
SprzętLawinka
Vśrednia19.58 km/h
Vmax46.40 km/h
Więcej danych
Dom - Cytadela - Dom

Dzisiaj po raz kolejny dałem sobie wycisk na Cytadeli. Było do tego stopnia ostro, że nawet niektórzy z bikerów (a tych było tam sporo - jutro są Akademickie Mistrzostwa Wielkopolski) dziwili się mojej jeździe. Dosłownie na ostatnich 100 metrach usłyszałem "pssss"... Ja to mam pecha na tej Cytadeli... Tak jak ostatnio zaliczyłem dwa kolce, ale, jako że miałem czas, od razu wziąłem się za klejenie. Tylko pit-stop tym razem wypadł przy barze Piknik...


W międzyczasie porozmawiałem sobie z kilkoma osobami, a po skończeniu łatania, cały pogryziony przez meszki i komary, wróciłem do domu. Zaczynam zastanawiać się, czy to wszystko nie jest czasem winą opon...
Poniedziałek, 12 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans20.48 km
Czas00:58
SprzętLawinka
Vśrednia21.19 km/h
Vmax35.90 km/h
Więcej danych
Dom - Coll. Chemicum - Dom

Dzisiaj miałem jeszcze jechać na trening unihoca, ale po powrocie z zajęć padłem na kanapę i zasnąłem... to był ciężki weekend... jak każdy... I wcale nie szykuje się, że w najbliższym czasie porządnie odpocznę...
Ale co tam - nuda zabija ;p
Sobota, 10 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans22.13 km
Teren10.00 km
Czas01:12
SprzętLawinka
Vśrednia18.44 km/h
Vmax51.30 km/h
Więcej danych
Dom - Cytadela - Dom

Relacja na stronie KKUMP

Krótkie spotkanie z kolegą z Klubu Kolarskiego UMP. To jednak wystarczyło, aby poczuć, co to znaczy, że chce się wymiotować ze zmęczenia... Do tego lekki ból głowy, gdyż dopiero co wróciłem z konferencji naukowej... ;-)
Jeździliśmy po trasie, na której odbył się tegoroczny wyścig MTB Thule. Oj, można się zmęczyć...


PS Antiemeticum to substancja działająca przeciwwymiotnie ;p
Czwartek, 8 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans29.28 km
Czas01:40
SprzętLawinka
Vśrednia17.57 km/h
Vmax46.10 km/h
Więcej danych
Dom - Coll. Chmiela - kręcenie po Centrum - Malta - Dom

Dojazd na zajęcia i załatwianie wielu spraw na mieście (Medykalia, praca itp.)
W międzyczasie spotkałem JuL'a, więc wspólnie pokręciliśmy się tu i ówdzie, ostatecznie lądując nad Maltą. A tam niespodziewane spotkanie z kolegami z LO na środku skrzyżowania ;-)
Najbliższe kilka dni bez GieTeka - jadę na konferencję do Starogardu ;p

PS Kupiłem czerwone Clark'sy na przód :)
Fajowo... ;-) Kategoria Foto, > 50
Środa, 7 maja 2008 Komentarze: 2
Dystans54.11 km
Teren20.00 km
Czas02:36
SprzętLawinka
Vśrednia20.81 km/h
Vmax48.30 km/h
Więcej danych
Dom - Coll. Chmiela - Plac Wolności - Park Sołacki - Jez. Rusałka - Jez. Strzeszyńskie - Jez. Kierskie - Krzyżowniki - Jez. Rusałka - Park Sołacki - Stary Rynek - Malta - Dom

Razem z dwoma kolegami umówiliśmy się, że na zajęcia jedziemy rowerami, a później wspólnie do Kiekrza. Po drodze trzeba było wstąpić do Księgarni św. Wojciecha... ;-) Po kilkunastu minutach spokojnego kręcenia dojechaliśmy do Strzeszynka:


Tam m.in. mogliśmy wykorzystać to, co musieliśmy kupić w księgarni... Relaks... :D


A teraz zdjęcie dla panów policjantów, którzy postali, postali i pojechali (samochód w tle ;p )


Ze Strzeszynka pojechaliśmy do Kiekrza, gdzie również mieliśmy chwile postoju, tym razem nie w celu wypalenia fajki pokoju...
O dziwo miejscami trzeba było przemieszczać się w ten sposób:


Muszę przyznać, że Duda świetnie radzi sobie na swojej szosówce na drogach gruntowych. W końcu jest z Wałbrzycha... ;p
Na koniec wypada również pogratulować JuL'owi za niezłą wycieczkę, jak na początek sezonu.
Oby więcej takich wyjazdów udało się organizować!
Wtorek, 6 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans25.43 km
Teren20.00 km
Czas01:23
SprzętLawinka
Vśrednia18.38 km/h
Vmax47.40 km/h
Więcej danych
Dom - Dziewicza Góra - Dom

Założenie było proste: zmęczyć się ;-) Tak też zrobiłem, kierunek oczywiście Dziewicza Góra. Jazda wyglądała tak: podjazdy z prędkością <10 km/h, zjazdy z prędkością >30 km/h. W ten sposób dorobiłem się średniej około 20 km/h ;-)
Lubię Dziewiczą za to, że naprawdę można poczuć się jak w górach. Szkoda, że cały czas trzeba kręcić się w tym samym rejonie, ale i tak jest ciekawie ;p
W drodze powrotnej nabiłem sobie maksymalne ciśnienie w oponach, czyli 4.6 bara. To jest dopiero jazda ;-). A w domu kapitalne czyszczenie napędu - już dawno się tak nie świecił...
Poniedziałek, 5 maja 2008 Komentarze: 4
Dystans23.88 km
Czas01:02
SprzętLawinka
Vśrednia23.11 km/h
Vmax56.20 km/h
Więcej danych
Dom - DS. Eskulap - DS. Aspirynka & Medyk - Dom

Standardowo na trening unihoc'a. W drodze powrotnej dopadł mnie deszcz. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że wszędzie na horyzoncie było piękne, bezchmurne niebo, świeciło słońce, a tylko nade mną lało i to całkiem konkretnie ;-)
Będąc w biurze RUSS-u Madzik ułamała mi kawałek kasku ;-) Jako, że ją lubię (tak troszeczkę ;p) to się nawet zbytnio nie wkurzyłem ;p Na szczęście był to tylko fragment na samym brzegu pełniący raczej funkcje estetyczne, więc został już przyklejony Vikolem. Ciekawe czy będzie trzymać... ;-)
Poza tym to niezłego Vmaxa dzisiaj wykręciłem na góreczce koło osiedla :D
Sobota, 3 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans16.53 km
Czas00:41
SprzętLawinka
Vśrednia24.19 km/h
Vmax40.70 km/h
Więcej danych
Dom - Browar Pub - Dom

Standardowo do pracy i z powrotem. A w pracy pogawędka z właścicielami Speca oraz Cannona na temat rowerowania ;-) Z jednym z nich być może w najbliższym czasie się gdzieś umówię.
Piątek, 2 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans49.04 km
Teren10.00 km
Czas02:01
SprzętLawinka
Vśrednia24.32 km/h
Vmax44.20 km/h
Więcej danych
Dom - Kicin - Kliny - Mielno - Wierzonka - Karłowice - Kowalskie - Kołatka - Kołata - Kowalskie - Karłowice - Wierzonka - Mielno - Kliny - Kicin - Dom

Wczoraj założyłem sobie, że nie będę dzisiaj jeździć, jednak za oknem taka ładna pogoda, że musiałem wyjść na bike'a. W momencie, gdy wychodziłem z domu zadzwonił do mnie Robert z zaproszeniem na działkę. Stwierdziłem, że Kiekrz poczeka i pojechałem na grilla w przeciwnym kierunku. Po przepysznym obiedzie niestety musiałem wracać do domu, gdyż za parę minut wychodzę do pracy... Sielanka nie może trwać wiecznie ;-)

Do usłyszenia jutro ;p
Czwartek, 1 maja 2008 Komentarze: 0
Dystans101.07 km
Teren50.00 km
Czas05:31
SprzętLawinka
Vśrednia18.32 km/h
Vmax42.70 km/h
Więcej danych
Dom - Malta - Szczepankowo - Krzesiny - Minikowo - PKP P-ń Starołęka - Marlewo - Czapury - Babki - Daszewice - Rogalin - Rogalinek - Mosina - Puszczykowo - Luboń - Dębina - Starołęka - Szczepankowo - Malta - Stary Rynek - Malta - Dom

Relacja na stronie KKUMP

Kolejny dzień spędzony na siodle. Po wczorajszej setce, imprezce oraz 4 h snu obawiałem się dzisiejszego wyjazdu, ale było super.
Spotkanie zaczęliśmy na Starołęce (było nas trzech: ja, Grapler oraz Tomek), skąd próbowaliśmy udać się do Daszewic. Próbowaliśmy... Na szczęście trafiliśmy na bardzo sympatycznych ludzi w Czapurach, którzy poza pokierowaniem nas w odpowiednią stronę, pomogli nam również przykręcić błotnik Graplera, ponieważ zgubił on jedną śrubkę na zjeździe. Droga do Rogalina upłynęła bardzo szybko i nawet udało się nie zmoknąć.


Na miejscu zamieniliśmy nasze rowery na lwy ;-)


W pobliskim parku troszkę się posililiśmy i udaliśmy się do celu naszej podróży, czyli wieloletnich dębów.


Droga powrotna minęła równie sympatycznie. Wiele rozmów, nie tylko na temat rowerów, zabawa w piachu ;p, chwile samotnych ucieczek, postoje - po prostu relaks na całego :-) Nawet rowery miały chwilę odpoczynku, na naszych słynnych wieszakach.


Na koniec stwierdziłem, że odprowadzę Graplera do samego Szczepankowa, gdyż wizja przekroczenia 100 km stawała się coraz bardziej realna. Mieliśmy wtedy okazję przejechać się bardzo ciekawym, metalowo-drewnianym mostem kolejowym na Starołęce.


Na koniec pokręciłem się trochę po centrum w celu dobicia do setki. Udało się :-)
Jutro chyba sobie troszkę odpuszczę, a następne większe jeżdżenie zostawię na sobotę.

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86253.74

KILOMETRÓW NA BLOGU

22438.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.24 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 02h 35m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460