rowerowe historie

daVe
Nieszczęścia (a raczej dziury ;-) chodzą parami Kategoria Foto
Niedziela, 6 kwietnia 2008 Komentarze: 8
Dystans29.39 km
Teren20.00 km
Czas01:20
SprzętLawinka
Vśrednia22.04 km/h
Vmax55.40 km/h
Więcej danych
Dom - Cytadela - Malta - Antoninek - Zieliniec - Ligowiec - Janikowo - Dom

Relacja na stronie KKUMP

Koło południa wyskoczyłem na chwilkę na Cytadelę, gdyż odbywa się tam wyścig z serii Wielkopolska Liga Masters MTB Thule 2008. Tuż po wjechaniu na Cytadelę usłyszałem znajomy wszystkim dźwięk "psssss". Jak się okazało udało mi się przebić oponę w dwóch miejscach. Szybko zrobiłem sobie pit-stop i po kilku minutach mogłem jechać dalej.


W samym wyścigu ze względu na okropny brak czasu oraz ciągłe problemy z kolanem nie wziąłem udziału.
Fotkę trzeba było sobie jednak strzelić ;-)


Dalej wspólnie z Janem pojechaliśmy nad Maltę, gdyż zapomniał on wziąć pieniędzy na wpisowe :D
Nad Maltą trwał właśnie jakiś maraton. Nie da się ukryć, że "Poznań stawia na sport"


Z Malty już samotnie udałem się do domu moją tradycyjną trasą, czyli koło Jez. Swarzędzkiego oraz przez lotnisko na Ligowcu.


Szkoda mi takiej pięknej niedzieli, ale muszę wracać do ChL'a oraz gnozji... Ehhh...

Komentarze

Anonimowy tchórz duda 13:12 czwartek, 10 kwietnia 2008
ale z Ciebie pasiaty luj ;*
daVe 22:26 niedziela, 6 kwietnia 2008
Galen, jest na to jedna rada - jeździć w bardziej cywilizowanym terenie.
Ale dopóki stać mnie na łatki ;-) na pewno nie przerzucę się tylko na asfalt :D
Pozdrawiam
Galen 20:48 niedziela, 6 kwietnia 2008
No to rzeczywiście na kolce nie ma za bardzo rady.
daVe 20:45 niedziela, 6 kwietnia 2008
2 x Kenda Nevegal 26'x2.1' + dętka Continental MTB 26' przód + dętka Kenda 26' tył
Wydaje mi się, że nie jest to jednak wina gum. Za każdym razem miałem do czynienia z kolcami robinii akacjowej wbitymi pomiędzy klocki bieżnika. Nie sądzę, aby jakiekolwiek opony dały sobie z tym radę...
Po prostu mam pecha ;p
Galen 20:41 niedziela, 6 kwietnia 2008
Sporo łapiesz tych dziurek. Na jakich gumach jeździsz?
karla76 19:43 niedziela, 6 kwietnia 2008
5?:)to się nazywa pech!mam nadzieje,że limit ''psssssss'' został już wyczerpany czego na pewno życzę
Pozdrowionka
daVe 14:30 niedziela, 6 kwietnia 2008
Do tego dźwięku już się przyzwyczaiłem - to piąta dziura w ciągu miesiąca ;-)
Nie mogło to w żaden sposób popsuć mi wyjazdu - szkoda tylko, że tak krótkiego...
Pozdrawiam serdecznie
karla76 14:26 niedziela, 6 kwietnia 2008
współczuje ''pssssssssssssssssssss''mam nadzieje,że wycieczka i tak udana:)
pozdrowionka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa czase
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460