rowerowe historie

daVe
"Mamo, ale pan ma ciężko..." Kategoria Foto
Sobota, 29 marca 2008 Komentarze: 3
Dystans21.82 km
Teren20.00 km
Czas01:17
SprzętLawinka
Vśrednia17.00 km/h
Vmax44.80 km/h
Więcej danych
Dom - Kicin - Dziewicza Góra - Annowo - Dziewicza Góra - Kicin - Dom

Jeśli prawdą jest, że kąpiele błotne poprawiają stan skóry to za parę dni skóra na moich nogach będzie przypominać pupę niemowlaka ;p
Ale zacznijmy od początku.
Wg ICM-u dzisiaj popołudniu miało być całkiem ładnie. Tak też wyglądało, za oknem słońce, więc wybrałem się na pierwszy test terenowy Lidlowskich spodenek ;-) W sumie są całkiem wygodne (moje pierwsze z pampersem ;p), więc jestem zadowolony z zakupu.
Dzisiaj miałem plan pokołować się (dosłownie) po Dziewiczej Górze, ale już na pierwszym podjeździe stwierdziłem, że to nie najlepszy pomysł... Na szczycie pogrzebałem trochę przy ustawieniach siodełka (na razie nie chcę zapeszać, ale być może to jego zbyt małe wysunięcie jest powodem bólu kolana...). Aby uniknąć niepotrzebnego przeciążania nogi pokręciłem się w okolicach Leśniczówki w Annowie.


W drodze powrotnej jeszcze raz wjechałem na Dziewiczą (tym razem w drugą stronę, czyli wjazd od parkingu, zjazd żółtym) a tam kilkuletni chłopczyk stwierdził: "Mamo, ale pan ma ciężko wjeżdżać na rowerze pod taką górę". Ja zacisnąłem zęby i podjechałem jeszcze szybciej ;-)
Podczas powrotu do domu przekonałem się na własnej skórze, co to znaczy deszcz konwekcyjny (najlepsze jest to zdanie: "Nie ma więc niczego dziwnego w tym, że w miejscu gdzie aktualnie jesteśmy, mimo wyraźnej prognozy opadu, nie pada." - ja bym je napisał na odwrót ;-)
W lesie było okropne błoto o czym najlepiej świadczy to:


I to:


PS Niezłe mam nogi, nie ;p

Komentarze

daVe 22:17 sobota, 29 marca 2008
uri90, za to u mnie na ostatnich kilometrach padało, i to całkiem mocno ;-)
kosma100, tak, w krótkich, a co - słońce za oknem świeciło ;p
Co do spodenek to są to luźne spodenki z wpinaną wkładką, kupione za 38 złotych na przecenie w Lidlu :D Jak na razie są ok. Ciekawe jak z trwałością... Z tego co pamiętam to kiedyś widziałem chyba takie w Decathlonie. W Lidlu wyprzedaż będzie pewnie dopiero jesienią ;-)
kosma100 19:39 sobota, 29 marca 2008
Jeździłeś dziś w krótkich spodenkach???
I te nieobcisłe spodenki są z pampersem???
Bo ja takich szukam...
;D
uri90 19:30 sobota, 29 marca 2008
Ja dzisiaj wyjechalem na rowerek i mimo ze nie padalo wrocilem mokry bo wszystko co lezalo na asfalcie ladowalo na mnie hehe :) pozdrowienia
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ksree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460