rowerowe historie

daVe
Kapryśna pogoda... Kategoria >100
Czwartek, 11 czerwca 2009 Komentarze: 7
Dystans147.14 km
Czas05:02
SprzętLawinka
Vśrednia29.23 km/h
Vmax53.90 km/h
Temp.21.0 °C
Więcej danych
Dom - Swarzędz - Kostrzyn Wlkp. - Nekla - Września - Słupca - Kleczew - Ślesin - Sompolno - Izbica Kuj. - Józefowo

Wyjazd do rodziny na Kujawach. Początek słaby, gdyż miałem mocno pod wiatr a poza tym po wczorajszych urodzinach kolegi jakoś tak mocy nie było ;p Później się trochę rozkręciłem, ale w międzyczasie zaczęło padać. Zmokłem jak przysłowiowa kura ;-) Na szczęście po deszczu wiatr trochę ucichł (choć jego kierunek cały czas był niesprzyjający), więc szło złapać rytm, kilometrów zaczęło ubywać... W sumie zmoczyło mnie chyba trzy razy, wiatr też znowu zaczął dawać popalić... Ostatecznie jednak dojechałem szybciej niż planowałem :)

Komentarze

KikapuRider 20:15 niedziela, 14 czerwca 2009
w sumie nie wiem czy też bym tak nie zrobił mając w perspektywie wmordewind przez 150 km;p
zerknij co z Dudą wykręciliśmy;)
Anonimowy daVe 18:28 sobota, 13 czerwca 2009
Mieszkałem w tych rejonach półtora roku ;-) A jutro pomyślne wiatry już mi nie potrzebne - zmiana planów... Dzisiaj wymyłem rower i wraca ze mną w bagażniku w samochodzie ;p
Pozdrawiam!
KikapuRider 18:06 sobota, 13 czerwca 2009
serio ty z Radziejowa!!:)
łooł;)


no to teraz tylko "pomyślnych wiatrów";P
Anonimowy daVe 13:25 sobota, 13 czerwca 2009
KikapuRider, akurat pierwsze 40 km'ów (do Wrześni) jechało mi się kiepsko... Ale później było już tylko lepiej :) Do zobaczenia wkrótce!

mogilniak - są to też moje strony :) W końcu urodziłem się w Radziejowie ;-)

JPbike, niestety zdecydowaną większość trasy miałem wiatr boczny lub boczno-przedni... Jakby było bezwietrznie albo w plecy to chyba bym był szybciej niż moi rodzice samochodem ;-)
KikapuRider 14:46 piątek, 12 czerwca 2009
"Grants" Power chyba w nogi zamiast do żołądka wpadł;p heh;)
mega średnia;) ...jak na ciebie...;p
ale musiałeś popierdzielać...;)

mogilniak 19:39 czwartek, 11 czerwca 2009
Nono to już prawie moje strony :)
A ja dzisiaj zaplanowałem konkretnie do Puszczy Zielonki się wybrac. Jak pogoda dopisze i brak zajęc w nocy sobota/niedziela, to już w najbliższą niedzielę..
JPbike 18:56 czwartek, 11 czerwca 2009
No nieźle i bardzo szybko dotarłeś do Józefowa ... :) Gratki :)
Świetna avs - to chyba zasługa zachodniego (w większości) wind-u ? :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zymni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460