rowerowe historie

daVe
Gołojedź... auć... :-| Kategoria Twarde lądowania, Edge 520
Sobota, 14 stycznia 2017 Komentarze: 2
Dystans21.71 km
Czas01:02
Podjazdy106 m
SprzętLawinka
Vśrednia21.01 km/h
Vmax37.40 km/h
Tętnośr.135
Tętnomax179
Kalorie 712 kcal
Temp.1.6 °C
Więcej danych
CADavg: 82 rpm | Garmin Connect | Karolin - Janikowo - Stanley - Karolin

Musiałem podjechać na chwilę na Wildę i ledwo co zdążyłem wyjechać z domu a tak przy*** o glebę, że niezła wiązanka poleciała. Działo się to na nowej drodze rowerowej w okolicy elektrociepłowni - widać drogowcy nie mają ich w planach odśnieżania na ten rok... W sumie trochę mnie zaskoczyła ta gleba, bo asfalt wcale nie wyglądał na pokryty lodem :( Pozbierałem się dość szybko i pojechałem dalej, próbowałem jeszcze przemknąć nad Wartą, ale tam też zrobiło się piękne lodowisko i zapewne ku uciesze kierowców wróciłem na sam środek normalnych dróg :) Początkowo wydawało mi się, że uniknąłem większych obrażeń, ale gdy po powrocie do domu ruchomość w łokciu zaczęła się drastycznie zmniejszać ;) koniec końców pojechałem na SOR... do Szamotuł, bo w poznańskich szpitalach dzikie tłumy - czas oczekiwania około 6 godzin! Po zrobieniu kilku fotek okazało się, że moje kości jednak są dość mocne i tylko porządnie się potłukłem. Ortopeda mówił coś jeszcze o odstawieniu roweru w taką pogodę i chyba nawet go posłucham... przez kilka dni :p

Komentarze

maniek1981 21:50 środa, 18 stycznia 2017
Wracaj szybko do zdrowia, bo sezon maratonów zbliża się nieuchronnie, a trenować trzeba :)
JPbike 20:36 środa, 18 stycznia 2017
Uff :)
Dobrze że ortopeda nie podał dokładnego okresu odstawienia roweru ... :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa acaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]

PARĘ SŁÓW O MNIE

Cześć, jestem Dawid z miasta Wrocław!

Nikt pewnie nie uwierzy, ale jako dziecko nie chciałem jeździć na rowerze. Za to w 2009 roku wystartowałem w pierwszych zawodach MTB. Wyszukuję nietypowe kategorie, w których walczę o zwycięstwo, jednak ostatnio częściej wybieram "kolarstwo romantyczne". Na co dzień lycrę zamieniam na wojskowy mundur.

86745.48

KILOMETRÓW NA BLOGU

22451.00

KILOMETRÓW W TERENIE

22.26 km/h

ŚREDNIA PRĘDKOŚĆ

165d 21h 13m

CZAS NA ROWERZE

MOJE ROWERY

CHIŃCZYK

Spełnienie marzeń o karbonowym 29er. Początkowo miał to być niemiecki Canyon, ale z powodu wpadki przy jego zakupie, zdecydowałem się na chińczyka od Marka K. Podczas składania plan był prosty - budujemy rower do ścigania, ale nie bez kompromisów. Oprócz wagi liczyła się przede wszystkim trwałość, uniwersalność i wygoda. Tym sposobem minimalnie przekroczyliśmy 10 kg, ale wyszło super.

  • Karbonowa rama Flyxii FR-216
  • RockShox SID XX World Cup
  • Osprzęt Deore XT M8000
  • Koła DT 350 + DT XR331 + DT Champion

GRIZZLY

Zakup długo chodził mi po głowie, ale pojawiały się myśli, że te gravele to tylko chwilowa moda itp.... Jeszcze zbyt wcześnie, aby wydawać ostateczny werdykt, ale wydaje mi się, że zamiana szosy na szutrówkę to był jednak strzał w dziesiątkę!

  • Ameliniowa rama Canyon Grizl 6
  • Osprzęt GRX RX400 (46/30 + 11/34)
  • Koła DT Swiss Gravel LN

LAWINKA

Jesteśmy razem od lipca '07. Była to miłość od pierwszego wejrzenia, trwa do dzisiaj :) Początkowo robiła za sprzęt do ścigania, teraz katuję ją na całorocznych dojazdach do pracy. Od kilku lat obwieszona błotnikowo-bagażnikowym szpejem. Nawet dziecko w foteliku wozi!

  • Rama GT Avalanche 2.0
  • RockShox Reba SL
  • Napęd Deore XT M770
  • Hamulce Formula RX
  • Koła Deore XT

WILMA

Pierwsza szosówka, kupiona lekko używana. Po wielu latach na MTB pozwoliła poznać uroki jazdy na szosie. Mimo zastosowania karbonu, demonem wagi nie jest - w sumie około 9 kg. W sam raz na moją nadwagę ;) Po latach oddana w dobre ręce, by cieszyć kolejnego właściciela :)

  • Karbonowa rama Wilier Triestina Mortirolo
  • Osprzęt Campagnolo Veloce/Mirage
  • Koła DT R460